Nie–umysł chce się dowiedzieć
Nie–poznać garściami zmysłów
Nie–siebie poczuć na ciele
Zachłysnąć się tym wszystkim
»Ja jeden, a mnie tak wiele!«
Podświadom wyniosłych kwestii
Tajemny, choć wcale prosty
Pół–żyw — a w połowie wieczny
Suma rzuconych kości
»Stworzyłeś mnie tak śmiesznym!«
Mój głos, swój, niby znany
Pachnie nieznanym światłem
Czy to ja jeszcze, czy lament
Trawy tęskniącej wiatru?
»Skąd we mnie ten dziwny zamęt?«
Tańczyłem w ciepłej wczesności
Samotny cień poprzez ścianę
Na łonie Gai (w przenośni)
O czwartej dwie nad ranem
11 czerwca 2021